Wybrane zagadnienia z PRAWOSŁAWNEGO UJĘCIA małżeństwa

Nie tak rzadko ma miejsce sytuacja, kiedy Katolik zawiera związek z Osobą wyznania prawosławnego. Dlatego warto sięgnąć do uregulowań właśnie w łonie Prawosławia.

Zgodnie z KPK małżeństwo może zostać uznane za zawarte nieważnie na podstawie: przeszkody małżeńskiej, wady zgody małżeńskiej oraz braku zachowania formy kanonicznej. Odnośnie do przeszkód, to zarówno w KPK, jak i w Prawosławiu jedną z nich jest przeszkoda wieku. Sięgamy do niej z tego względu, gdyż można dokonać pewnego porównania. Tak jak w prawie kanonicznym małżeństwo jest nieważne, gdy związek małżeński zawarty zostaje przez mężczyznę poniżej jego szesnastego roku życia, czy przez kobietę poniżej jej czternastu lat, tak w łonie Prawosławnym odpowiadającym wiekiem jest kolejno: osiemnasty oraz szesnasty rok życia. Nie jest to miejsce na dyskusję o słuszności takiej czy innej regulacji, natomiast warto zapodać jeszcze inne uregulowanie, całkowicie nieznane w KPK, wg którego przeszkoda wieku obejmuje też Osoby wstępujące w związek małżeński powyżej swojego osiemdziesiątego roku życia. Brak takiej regulacji w naszym prawie powoduje, iż Duszpasterze przygotowujący do małżeństwa, asystujący przy nim muszą być jakby dodatkowo czujni w zarysowanym przypadku.

Inną znaną nam przeszkodą małżeńską jest przeszkoda impotencji, zwana inaczej niezdolnością fizyczną. Prawosławie, obok tej znanej nam, wymienia dodatkowo niezdolność duchową, która nie jest z kolei novum w naszym prawie, gdyż można ją porównać do niezdolności o charakterze psychicznym. Taka klasyfikacja w Prawosławiu może natomiast doprowadzić do wniosku o jakby braku zależności pomiędzy wzmiankowaną niezdolnością duchową a wolą.

Przechodząc do przeszkody pokrewieństwa, powinowactwa oraz adopcji, to w łonie Prawosławnym mamy do czynienia z nieznaną w KPK przeszkodą w formie pokrewieństwa duchowego, a obejmującego rodziców chrzestnych i ich chrześniaka, jak i rodziców chrzestnych i rodziców chrześniaka. Jak widać chociażby na tym przykładzie, czasami regulacje prawne innych są bardziej restrykcyjne aniżeli u nas.

Tym, co jest w pewien sposób obce w Prawosławiu, to przeszkoda święceń, nie oznacza to jednak bynajmniej o braku jakichkolwiek regulacji na tej płaszczyźnie. A tymi są: brak prawa do wstąpienia w nowy związek małżeński po śmierci Współmałżonki Kapłana, jak i brak prawa do zawarcia małżeństwa po otrzymaniu sakramentu święceń.

Ciekawym uproszczeniem w ramach Prawosławia, a dokładnie w ramach wad woli mowa jest o zawarciu małżeństwa bez przymusu – co stanowi odpowiednik dla wady w postaci przymusu i bojaźni w naszym prawie – oraz o zawarciu małżeństwa prawnie.

W prawie kanonicznym znana jest też instytucja małżeństw mieszanych. Te mogą być rozumiane szeroko, a wówczas przez taki rodzaj małżeństwa rozumiemy związek Katolika z Osobą nieochrzczoną, jak i w ścisłym słowa tego znaczeniu, co podchodzi pod rozumienie małżeństwa zawartym pomiędzy Katolikiem a Ochrzczonym bez pełnej komunii z KK. Z kolei w Prawosławnym ujęciu sens szerszy obejmuje nawet małżeństwa dwojga Osób nieochrzczonych. Inną różnicą to brak możliwości pobłogosławienia związku Prawosławnego z Nieochrzczonym przez Prawosławnego Kapłana, jak i uznanie nieważności małżeństwa zawartego poza Kościołem Prawosławnym do momentu uzyskania takiego Błogosławieństwa.

Prawosławie dodatkowo reguluje też czas, w którym zakazuje się zawarcia małżeństwa, jak i suponuje się odpowiednią nawet na tę okoliczność porę dnia.

Na pewno trudno jest mówić, iż odpowiednikiem kościelnego procesu o stwierdzenie nieważności małżeństw jest tzw. zdjęcie Błogosławieństwa w Prawosławiu. Ale warto dodać o możliwości trzykrotnego wstępowania w taki związek jednak z uwzględnieniem mniej uroczystej oprawy już podczas drugiego kościelnego małżeństwa.

Na ten temat, w:

Abp S. Hrycuniak, Prawosławne pojmowanie małżeństwa, Białystok 1994;

http://www.wygoda.cerkiew.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=180:kocio-prawosawny-wobec-kwestii-moralnych-maestwo-rozwod-i-maestwa-mieszane&catid=20:prawosawie&Itemid=13

Ukaże się na mojej eksperckiej stronie, Infor.pl