RODO w kościelnym prawie

Jednym z praw w ramach Ochrony Danych Osobowych jest prawo do bycia zapomnianym. Nawiązując już do poruszonej problematyki odnośnie do Sakramentu Chrztu Św., to prawo to nie ma przy tym Sakramencie absolutnej racji bytu. Jak pamiętamy bowiem: Sakrament Chrztu powoduje tzw. niezatarte znamię, a to z kolei oznacza, iż nawet mimo formalnego wystąpienia z KK, Osoba, która dokonała takiego wystąpienia, nie przestaje być nadal Osobą ochrzczoną. Podobnie należy powiedzieć przy Sakramencie Bierzmowania, Święceń. Warto też przy tym dopowiedzieć, iż nie można usunąć też informacji nt. w ogóle przyjętych Sakramentów.

Przejdźmy jednak obecnie do innych regulacji do tej pory jeszcze nie omówionych.

Podstawą prawną będzie dla nas Dekret ogólny w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w KK z kwietnia 2018 r., a opracowany przez Konferencję Episkopatu Polski. Pomocą są także Praktyczne wyjaśnienia dot. stosowania Dekretu ogólnego Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w KK z marca 2018 r.

Dane, o których mowa, obejmują nie tylko członków KK, ale – jak została już o tym uczyniona pośrednio wzmianka, także Osoby, które na sposób formalny dokonały odłączenia się od KK, bądź niekatolików. Przecież, przykładowo, katolicy mogą wejść w związek małżeński i w nim pozostawać z takimi Osobami.

Gdy mamy do czynienia z kościelnym procesem małżeńskim, to z kolei nie istnieje wymóg wyrażenia zgody na przetwarzanie danych przez Osoby, których ten proces dotyczy i w celach procesowych. Za przetwarzanie danych jest odpowiedzialna ta Osoba, która stoi na czele danej instytucji. Dane te nie są przekazywane poza KK, chyba że pojawia się żądanie od jakiegoś publicznego organu.

W dalszym ciągu nie ma też przeszkody do upubliczniania pewnych danych np. z okazji zapowiedzi przedślubnych, wezwania celem ustalenia adresu Strony procesowej. W pierwszym przypadku można to wyjaśnić posiadaniem wiedzy przez inne Osoby chociażby nt. przeszkód po tej Stronie, która zamierza zawrzeć małżeństwo. Druga sytuacja odnosi się do zrobienia rzeczywiście wszystkiego, aby usunąć w przyszłości ew. zarzut o nieważność Wyroku wydanego w małżeńskiej sprawie, a to na skutek braku powiadomienia jednej ze Stron procesowych o toczącym się procesie.

Gdy jakaś Osoba kieruje żądanie o usunięcie swoich danych, które – jak to już zostało ukazane powyżej – nie mogą zostać usunięte, to nie powinno się zapomnieć, iż wykonana jest notka nt. w księdze Chrztów, zaś ew. wykorzystanie owych danych odbywa się potem już za zgodą właściwej władzy kościelnej (zwykle Biskupa diecezjalnego).

Nie ma też żadnej przeszkody dla przekazania przez Proboszcza pewnych informacji na poczet toczącego się procesu (np. kwestia omawianych już świadectw kwalifikacyjnych).

Nie ma spektakularnych różnic w dotychczasowym funkcjonowaniu na płaszczyźnie kościelnej. Natomiast – wg mnie – pojawienie się nowej regulacji w ramach UE spowodowało powstanie pewnych pytań, zmusiło do refleksji, zaś odpowiedź na te pytania być może poszerzyło wiedzę, którą powinno się – już dawno – mieć.