PRAWA w Kościele dla MAŁŻEŃSTW CYWILNYCH

Dużo mówi się na temat osób będących w związkach cywilnych i ich praw w Kościele, dlatego warto zreasumować treści dotyczące tego tematu. Pomocą będą, obok przepisów w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1983 r., jak i partykularnych regulacji, treści znajdująca się na oficjalnej stronie kościelnego Sądu Rottenburg-Stuttgart (http://recht.drs.de/fileadmin/Rechtsdoku/offizialat/faltblatt_geschiedene.pdf).

Zacznijmy od sakramentu chrztu świętego. Rodzicom, będącym w związku cywilnym, nie można odmówić chrztu ich potomstwa tylko z racji tego, iż mają zawarty jedynie cywilny kontrakt, aczkolwiek trzeba zrozumieć też pytania duszpasterza z okazji mającego zostać udzielonego sakramentu ich potomstwu odnośnie tego czy rodzice nie mogą czasem postarać się o przeprowadzenie kościelnego procesu małżeńskiego, gdy bycie przez nich w związku cywilnym wynika z zawartego wcześniej przez przynajmniej jednego cywilnego współmałżonka związku kościelnego; z kolei, jeśli rodzice nie mają takiej wymienionej przyczyny uniemożliwiającej zawarcie przez nich małżeństwa kościelnego wówczas nie powinno zdziwić też pytanie o przyczyny obecnego stanu rzeczy. Jeszcze z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy osoby będące w związku cywilnym zostały zaproponowane na rodziców chrzestnych. Pamiętamy o regulacji w kan. 874 § 1 nr 3 KPK, wedle której jednym z wymogów dla chrzestnych jest prowadzenie życia zgodnego z wiarą i odpowiadającego funkcji, jaką mają pełnić. Natomiast nie powinno być już w ogóle problemu, gdy przyjmą funkcję nie tyle rodzica chrzestnego co świadka udzielenia tego sakramentu.

Kolejnym w kolejności kodeksowej sakramentem jest bierzmowanie. Również przy nim Prawodawca przewidział świadka udzielenia tegoż sakramentu, regulując, iż wymogi dla niego są takie same jak dla rodzica chrzestnego, jak i dodatkowo zachęcając, aby świadkiem był ktoś z rodziców chrzestnych (kan. 893 §1 oraz §2 KPK).

Najbardziej paląca kwestia związana jest z sakramentem Eucharystii, rozważmy jednak ją wespół ze spowiedzią św., albowiem sakramenty te przenikają się ze sobą. Na marginesie warto wspomnieć, iż to właśnie przyjęcie Eucharystii po raz pierwszy przez potomstwo (pierwsza Komunia Św.) wpływa na podjęcie kroków przez jego rodziców mających na celu uregulowanie swojej sytuacji na polu kanonicznym (chodzi o kościelny proces o orzeczenie nieważności małżeństwa, a następnie zawarcie przez nich ślubu kościelnego). Tym razem interesuje nas jednak inna strona, tj. pełne uczestnictwo we Mszy św. przez osoby żyjące w związku cywilnym. Powszechnie wiadome jest, iż osoby takie mogą brać w niej udział, ale nie pełny, tj. nie połączony z przystąpieniem do Komunii św., wynika to z tego, iż spowiednik nie udzieli rozgrzeszenia, gdy ewidentnie brak jest postanowienia poprawy, tj. zmiany swojego dotychczasowego życia (kan. 959 KPK), aczkolwiek jest od tej reguły pewien wyjątek: chodzi o możliwość dopuszczenia do tych sakramentów osoby pozostające w związku cywilnym jednakże po spełnieniu pewnych warunków, m. in. brak pożycia. Warto też przy tym dodać, iż gdy osoby związane cywilnym kontraktem znajdą się w sytuacji zagrażającej ich życiu, wówczas nic nie stoi na przeszkodzie do udziału w tych sakramentach. Ten ostatni wniosek można zatem odnieść także do przyjęcia sakramentu namaszczenia chorych, ale także pogrzebu (pogrzeb nie jest sakramentem a jedynie sakramentalium) (kan. 1352 §1 KPK – w kanonie tym dokładnie czytamy, iż gdy kara zabrania przyjmowania, czy sakramentów, czy sakramentaliów wówczas ulega ona zawieszeniu właśnie w sytuacji niebezpieczeństwa śmierci). Będąc przy pogrzebie to warto dodać o chęci pojednania z Kościołem przez taką osobę, wyrażoną nawet przez jego bliskich, co likwiduje jakąś barierę w ew. odmowie jego sprawowania.

Na zakończenie warto poruszyć pokrótce też inne kwestie: chodzi mianowicie o zajmowanie, wykonywanie pewnych zadań w Kościele przez te osoby. Jest specyfiką przy nich, iż Prawodawca nie tylko żąda odpowiednich wymogów obejmujących posiadanie naukowych kwalifikacji, ale też stawia wymogi z płaszczyzny moralnej. Ta kwestia poruszana już była przy okazji artykułu dotyczącego adwokata kościelnego. Przyjmuje się, iż są takie zadania, które mogę być realizowane przez żyjących w związkach cywilnych, jednakże winno się baczyć, aby nauka o małżeństwie nie została potem źle zrozumiana, władza kościelna winna też rozpatrzyć każdy przypadek indywidualnie.

Druga kwestia dotyczy błogosławieństw. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby kapłan udzielał błogosławieństwa dla związków cywilnych.

Jak zatem widzimy z tych rozważań: nie jest tak, iż Kościół absolutnie zamyka się na ludzi będących w związkach cywilnych, ale winno się zdawać sprawę, iż takie a nie inne są wymogi Kościoła Katolickiego, inne zasady obowiązują przykładowo w Kościołach czy wspólnotach nie posiadających pełnej komunii z Kościołem Katolickim, inne zaś w samym Kościele katolickim. Zatem najważniejsze dla ludzi w takich związkach jest zrozumienie tej prawdy, natomiast dla duszpasterzy najważniejszym jest nie dopuszczanie do ew. nadużyć, tj. takich działań, które ograniczałyby dostęp do udziału w życiu Kościoła bardziej niż przewiduje to sam Prawodawca.

Zbiór dokumentów kościelnych znajduje się m. in. w : Episkopat Polski, Dokumenty duszpastersko-liturgiczne 1966-1998, pod red. Cz. Krakowiaka, L. Adamowicza, Lublin 1999.